Tegoroczne LATO z NOK-iem rozpoczęliśmy 2 lipca 2012 w upalny, prawdziwie wakacyjny poranek o godzinie 10.00.
Nowodworskie dzieci przywitał Teatr Wielkie Koło spektaklem pt „Sznurkowe skrzaty”, rozśpiewaną opowieścią o rodzinie Supełków, głównym bohaterze Węzełku i kocie Frędzelku. Interaktywna zabawa w sznurkowej krainie bawiła każdego od roku do 100 lat. W drugiej części spotkania aktorzy zaprosili do udziału w warsztatach teatralnych prezentując różne rodzaje lalek: pacynki, kukły, jawajki, nożynki (lalki zakładane na stopy) lalki typu mapety i lalki estradowe. Cała publiczność od babć po małe wnuki zgłębiała tajniki animacji lalkowej wykazując się dużymi umiejętnościami , otrzymując pochwały od prowadzących.
Wtorek 3 lipca to pierwszy wyjazd na kręgle i jak zawsze pełen autobus mniej lub bardziej zaawansowanych graczy, którzy po dwu godzinnym wysiłku pałaszowali z wielkim apetytem frytki w Mc Donald’s.
Od środy do piątku w naszym ośrodku odbywały się warsztaty budowy balonów na ogrzane powietrze. Prowadzącym był Jacek Owczarczak instruktor modelarstwa i absolwent wydziału lotnictwa Politechniki Warszawskiej. Pierwszy dzień był dość męczący dla młodych modelarzy ponieważ należało dokładnie skleić 10 brytów ( części balonów) o długości 2,5 metra i tak ukształtowała się czasza balonu. Drugi dzień poświęcony był wykończeniu i sprawdzeniu solidności wykonania . Trzeci dzień przyniósł najwięcej emocji bo każdy z wypiekami na twarzy czekał na wypuszczenie swojego balonu, a była to operacja dość skomplikowana. Na cztero metrową wędkę trzeba było zawiesić balon i nasunąć go na komin (1,5 m) w którym podpalony denaturat ogrzewał powietrze do balonu. Tak napełniony ulatywał w powietrze, a młodzi baloniarze z fascynacją obserwowali tor lotu swoich balonów. Po tych emocjach wykonawcy i obserwatorzy udali się na film „Muppety”, disneyowską opowieść o przygodach Kermita, Piggy, Waltera oraz całego grona ich przyjaciół.
Drugi tydzień rozpoczęliśmy wyjazdem na filmowy hit tegorocznych wakacji „ Epokę lodowcową 4 ” i jak można się domyśleć było dużo śmiechu z przygód grupy przyjaciół i najzabawniejszego z nich leniwca Sida. Wtorek poświęciliśmy jednej z najstarszych gier na świecie szachom, warsztaty pn. „Grajmy w szachy” przyciągnęły jak zawsze grono młodszych i starszych zwolenników tej gry.
W środę 11 lipca wybraliśmy się do Zamku Królewskiego. Jedna grupa poznawała zamkowe tajemnice , a druga zwiedzała królewskie komnaty poznając dzień z życia Króla Zygmunta Augusta Poniatowskiego. Była to bardzo interesująca i poznawcza wędrówka, która zaowocuje większą wiedzą o naszym kraju. Po tak przyswojonej historii, relaks w kinie na komiksowym filmie pt. „Niesamowity Spider-Men”.
Czwartek to dzień warsztatów ceramicznych cieszących się bardzo dużym zainteresowaniem. Młodsi wykonali dzwonki, a starsi grzechotki. Między warsztatami wszyscy mogli obejrzeć film pt „ Alvin i wiewiórki 3 ” muzyczną opowieść o niesfornych „panach i paniach” wiewiórkach.
Ostatni dzień tygodnia zakończyliśmy wyjazdem do Muzeum w Łowiczu gdzie pośród muzealnych skarbów zgłębiliśmy wiedzę o kulturze łowickiej, a każdy wycieczkowicz z kolorowego papieru wycinał barwnego kogutka.
Kolejnym etapem podróży była wizyta w Dinoparku w Kołacinku. Fascynująca podróż w świat prehistorycznych zwierząt poprzez oglądanie małych i dużych modeli dinozaurów , zabawę w paleontologa i robienie zabawnych dinozaurów z podłużnych balonów. Zakończone zakupami w dino parkowym sklepiku i szaleństwem na placu zabaw. Tak upłynął drugi tydzień akcji.
Kolejny tydzień zaczęliśmy wyjazdem na kręgle i jak zawsze pełen autobus wielbicieli tego sportu i dwie godziny celnych rzutów , a po takim wysiłku posiłek.
Następny dzień spędziliśmy na warsztatach ceramicznych , obie grupy, młodsza i starsza, z równym zapałem wykonywały wazoniki zdobione ciekawymi technikami . Po wypaleniu mogą świadczyć różne funkcje użytkowe.
W środę 18 lipca oczekiwany wyjazd do Łodzi. O godzinie 10.15 rozpoczęliśmy zwiedzanie Muzeum Kinematografii , które jest bardzo ciekawym miejscem dla dzieci i dorosłych. Oglądaliśmy postacie z dziecięcych filmów animowanych między innymi ulubieńca wszystkich najmłodszych Kolargola, wyjaśniono nam zasady animacji rysunkowej, pokazano scenografie filmowe i kostiumy z filmu „Ogniem i mieczem „ oraz „Bitwy Warszawskiej”, a na koniec obejrzeliśmy czeski film dla dzieci pt „ Wakacje dla psa” z 1980 roku. Nasze dzieci nie były zbytnio zainteresowane tym filmem i marudziły, a że to stary, a że nieznany, ale w miarę rozwoju akcji zainteresowanie rosło i na twarzach dzieci ujawniały się autentyczne emocje związane z przeżyciami głównego bohatera, okraszane salwami śmiechu, bo była to naprawdę bardzo zabawna opowieść. Po seansie wszyscy byli zachwyceni filmem i to się nazywa „magia kina”. Kolejnym etapem wycieczki było zwiedzanie łódzkiego ZOO, które znajduje się w olbrzymim parku. Mogliśmy z bliska obejrzeć mieszkańców tego orgodu zoologicznego, szczególnie pięknie prezentowały się tygrysy i lwy. Łódź pożegnała nas deszczem.
W czwartek drugi wyjazd na film „Epoka lodowcowa 4” i pełny autobus miłośników przygód leniwca Sida, mamuta Mann’ego i Diego tygrysa szablo zębatego oraz bardzo rezolutnej babci. Polecamy obejrzeć całą rodziną.
Piątek - koniec tygodnia wieńczymy wyjazdem na Mazury. Pierwszy przystanek to rejs po jeziorach, wypływamy z Rucianego - Nidy. Piękne widoki oglądaliśmy w słońcu i deszczu informowani o urokach okolicy przez samego kapitana. Po drodze obejrzeliśmy zagrodę kurpiowską w Kadzidle, wspaniale zachowane zabudowania i przedmioty użytkowe „opowiedziały” historię życia Kurpiów na przestrzeni dziesiątków lat. Z Kadzidła pojechaliśmy do Kadzidłowa gdzie mieści się Park Dzikich Zwierząt. Ogromna przestrzeń, na której w dużych wolierach żyją zagrożone gatunki jak; ryś ,wilk, żbik, puchacz. Największą frajdą było własnoręczne karmienie niesfornych kóz i saren, a po takim zajęciu ubranie każdego z nas nadawało się do prania ale radości było co niemiara. Zmęczeni dłuższą wędrówką i trochę ubłoceni wróciliśmy do autokaru . Tak zakończyliśmy kolejny tydzień „Lata z NOK-iem”.
Czwarty poniedziałek akcji rozpoczęliśmy wyjazdem do Borzych gdzie znajduje się wioska indiańska. Poznaliśmy historię, obyczaje i stroje indiańskie, a po dawce wiedzy rozpoczęły się gry i zabawy. Tor przeszkód uczył sprawności i umiejętności tropienia zwierząt, było strzelanie z dmuchawki i łuku , łowienie ryb oraz nauka tańców indiańskich. Spotkanie z kulturą Indian zakończyliśmy ogniskiem i udaliśmy się do fermy strusi. Olbrzymie nieloty jak mówi się o strusiach przywitały nasz z dużym zainteresowaniem, chętnie jadły podawaną trawę i kapustę, a Pani opiekun opowiadała o ich zwyczajach. Mieliśmy też możliwość pogłaskania gęsi, królików i różnych gatunków małych kurek. Pobyt zakończyliśmy w sklepiku kupując różnorodne strusie pióra.
We wtorek gościliśmy w NOK klauna LOLO i jego pieska małą pudelkę Psotkę w zabawnym programie cyrkowym .Młodzi widzowie naśladując cyrkowe sztuczki sami próbowali jeździć na monocyklu, żonglować piłkami i wykonywać różne akrobacje. Godzinny program szybko minął , a zadowolona publiczność nie chciała rozstać się z sympatycznymi wykonawcami.
Ostania środa akcji to wyjazd o godzin 6.30 do Radomia i wizyta w Muzeum Ziemi Radomskiej. Zaczęliśmy zajęciami pt „Od ziarenka do bochenka” podczas których starodawną metodą robiliśmy mąkę, poznaliśmy sposoby wypieku chleba, a na koniec sami własnoręcznie zrobiliśmy bułki. Po zajęciach każdy otrzymał własne wypieczone i jeszcze cieple bułeczki. Większość od razu zjadła swoje wypieki ale część wytrzymała i przy ognisku do kiełbasek pałaszowała pyszne bułeczki. Wzmocnieni takim posiłkiem udaliśmy się na zwiedzanie skansenu zaliczając wcześniejszą przejażdżkę wozem po polnych drogach. Obejrzeliśmy wiatraki, chaty chłopskie, drewniany kościół i przepiękny drewniany dworek, który zachwycił wszystkich swym stylowym wyposażeniem. W drugiej części wycieczki udaliśmy się na kręgle i tu nasi uczestnicy ścigali się o miano najlepszego gracza. Wróciliśmy nieco zmęczeni około godziny 19.
Czwartkowe warsztaty ceramiczne przebiegały pod hasłem „Moje ulubione zwierzątko” . Podczas zajęć ulepiono cały zwierzyniec : psy, koty, węże, słonie, myszy i inne bardziej lub mniej znane zwierzęta. Wszystkie ceramiczne dzieła zostaną po wysuszeniu i wypaleniu oddane wykonawcom. Między zajęciami dla wszystkich został wyświetlony film fabularny.
W ostatni dzień tegorocznej akcji udaliśmy się na forty w Janówku. Tam nasi podopieczni poprzez gry i zabawy wprawiali się w strzelaniu i alpinizmie. Wszyscy dzielnie pomimo ogromnego upału zjeżdżali „tyrolką” zabezpieczeni specjalną uprzężą, a dla najlepszego alpinisty nagroda. Dla zgłodniałych kiełbaski samodzielnie upieczone nad ogniskiem, a potem gry i zabawy rekreacyjne przerywane zimnym „prysznicem” bo temperatura tego dnia w cieniu wynosiła około 30 stopni.
„LATO Z NOK-iem” zaczęliśmy w upale i skończyliśmy w upale , pogoda nie zawiodła. Nie zawiodła także frekwencja podczas proponowanych przez nas imprez, w imprezach wyjazdowych wzięło udział 433 dzieci, a na warsztaty, filmy i spektakle w NOK przyszło 336 uczestników.
Jeżeli uważacie, że Lato z NOK-iem to piękna sprawa, uśmiech, przyjaźń i zabawa, to zapraszamy Was do spędzania wakacji z NOK-iem w przyszłym roku. Do zobaczenia.