W słotny marcowy wieczór ( 27 marca 2006 r.) już po raz drugi gościliśmy w Nowodworskim Ośroku Kultury podróżnika " za jeden uśmiech " Pana Bogumiła Rzucidłę.
Dlaczego "za jeden uśmiech" dlatego ,że podobnie jak młodzi bohaterowie filmu, podróżuje po całym Świecie z wykorzystaniem bardzo skromnych środków własnych. Bardzo często korzystając z życzliwości autochtonów, a niekiedy pracując aby pokryć koszty dalszej podróży. Podczas poprzedniej wizyty Pan Bogumił opowiadał nam o kulturze i obyczajach mieszkańców Gwatemali i Meksyku. Tym razem opowiedział nam o zwyczajach ludności zamieszkujacej Filipiny. Niejeden z nas zmieniłby zdanie na temat narodów zamieszkujących tamtejsze tereny, gdyby usłyszał jak naprawdę żyją filipińczycy. Ale kto nie był w na spotkaniu z Panem Rzucidło zapewne nigdy się tego nie dowie. A na pewno z nie z pierwszej ręki i w tak atrakcyjnej formie.