Wyczekiwane przez dzieci lato i wakacje wreszcie nadeszły. LATO Z NOK-IEM 2014 rozpoczęliśmy w poniedziałek 30.06.2014 r. pokazem iluzji w wykonaniu Macieja Pędy młodej nadziei polskiej sceny iluzjonistycznej i uczestnika programu Mam Talent.

Iluzjonista od początku spodobał się naszej widowni, którą szczególnie zachwyciły triki z kartami i mnożącymi się kulkami. Pokaz został nagrodzony olbrzymimi brawami, a młode fanki otrzymały autografy od przystojnego artysty. Kolejne dni przyniosły to w czym nasze dzieci zawsze chętnie uczestniczą , we wtorek wyjechaliśmy na kinową premierę filmu „Jak wytresować smoka 2”, a w środę udaliśmy się na kręgielnię. Jak zawsze z takich wyjazdów wracamy autokarem pełnym zadowolonych i uśmiechniętych dzieci. Czwartkowy dzień przeznaczyliśmy na zajęcia plastyczne dla 6-9 latków pt „Mały architekt i dekorator wnętrz”. Uczestnicy zajęć własnoręcznie zaprojektowali i wykonali w kilkuosobowych grupach aranżacje dużych domków z kartonu. Efekty pracy są urokliwe, zachęcające do zamieszkania w takim domku, a oglądać je można było przez całe wakacje w naszej galerii „Łącznik”. W tym miejscu podziękowanie dla firmy PPHU TEKPUD za nieodpłatne przekazanie domków dla naszych przyszłych architektów. Po zajęciach zaprosiliśmy wszystkich do kina wakacyjnego na film przygodowy pt „Minionki rozrabiają”. W piątek o godzinie 7.00 wyruszyliśmy do Tomaszowa Maz. Po dwóch i pół godzinie dotarliśmy do pierwszego punktu wycieczki Grot Nadgórzyckich w których znajdowała się kopalnia piachu do wyrobu szkła. Wspólnie z przewodnikiem zwiedziliśmy te wyjątkowe groty, które są wytworem przyrody i ludzkich rąk. Mogliśmy obejrzeć górników przy pracy, zobaczyć kopalnianego ducha oraz obejrzę szklane wyroby. Trochę wychłodzeni niską temperatura jaka panuje w grotach i wyposażeni w zakupione souveniry wyruszyliśmy do Parku Edukacyjno-Rozrywkowego „ Mikrokosmos” w Ujazdowie. Trzeba przyznać, że Park zachwycił wszystkich. Prawie kilometrowa ścieżka w pięknym ogrodzie na której co kilka metrów znajdują się gigantyczne figury: chrząszczy, mrówek, pająków i innych mniej lub więcej sympatycznych owadów. Przemili przewodnicy z dużą wiedzą i cierpliwością opowiedzieli nam o tym intrygującym przyrodniczym świecie, jestem pewna że wiedza tak podana zaowocuje w przyszłości na lekcjach biologii. Po wysiłku intelektualnym dla relaksu spędziliśmy trochę czasu na placu zabaw , potem posiłek w drodze i powrót do domu. Tak zakończyliśmy pierwszy tydzień .W poniedziałek 7 lipca od samego rana budowaliśmy szybowce. Każdy z uczestników samodzielnie z otrzymanych elementów musiał zbudować, pomalować i wywarzyć szybowiec. Wszystko to pod opieką utytułowanego modelarza Jacka Owczarczaka, który dodatkowo zaprezentował nam swoje modele stworzone do udziału w Mistrzostwach Polski w kat. ESA WW II. Jednak najwięcej emocji towarzyszyło próbom lotów, bo każdy chciał by jego szybowiec poleciał najdalej. Rywalizacja była zacięta i jak wiem po warsztatach przeniosła się na szkolne boisko. We wtorek rano wyjechaliśmy do Kawęczyna pod Grójcem na imprezę pt „ Od ziarenka do bochenka ”, w ramach której zwiedzaliśmy wiejska zagrodę, uczyliśmy się piec chleb, zwiedzaliśmy młyn i wiatrak, była też przejażdżka wozem i ognisko z kiełbaskami. Na koniec wszyscy mogli wyszaleć się na dyskotece. Tak wyedukowani i wytańczeni wróciliśmy do domu. W środę miłośnicy pięknych piosenek i bajkowych opowieści obejrzeli w wakacyjnym kinie film pt „Królestwo lodu”. W czwartek o siódmej rano wyjechaliśmy do Nidzicy. Najpierw udaliśmy się do wioski garncarskiej: zwiedzać ścieżkę edukacyjna, wykonać papier czerpany, obejrzeć pokaz wyrobu naczyń glinianych a na koniec ognisko z kiełbaskami. Po odpoczynku i zabawach plenerowych wyruszyliśmy zwiedzać zamek krzyżacki. Obejrzeliśmy zabytkowe komnaty, broń i narzędzia tamtych czasów, a nawet skarby wydobyte niedawno z okolicznych ziem. Broń tak zainspirowała, że każdy chłopiec kupił drewniany miecz lub tarczę i tak uzbrojeni wróciliśmy do domu. Piątek w NOK-u odbył się pod znakiem teatru. Gościliśmy aktorów Ewę Dobrowolską i Jarosława Gmitrzuka z ich spektaklem autorskim pt „Smok Wawelski” pełnym pięknych piosenek i ciepłego humoru dla małych i dużych. Kolejny tydzień rozpoczęliśmy wyjazdem na film „Gang Wiewióra” . Zabawna historia o wiewiórze ,który broni swoich przyjaciół podobała się wszystkim dzieciom i była miłą rozrywka podczas wakacji. We wtorek od godziny dziewiątej bawiliśmy się w małych chemików produkując mydełka glicerynowe o różnych zapachach , kolorach i dodatkach. Była to naprawdę fascynujące i dawało zaskakujące efekty, a mydełka pięknie zapakowane każdy zabierał do domu. Ta forma tak podobało się uczestnikom, że prosili o kolejne warsztaty w przyszłym roku. W środę na sala widowiskowa przekształciła się w muzeum. Na scenie pojawiły się stroje , zbroja, obuwie, broń w całej gamie, a wszystko to zrobione na wzór średniowieczny. Pan Adam Gozdalik z Grupy Rekonstrukcyjnej Ultima Ratio Regnum zaprezentował młodej publiczności gawędę o polskim średniowiecznym rycerstwie pt „ Być jak Zawisza Czarny”. Wszyscy słuchali , oglądali, dotykali z wielkim zaciekawieniem , ale jak zawsze największym zainteresowaniem cieszyło się przymierzanie zbroi i kolczugi , które trwało jeszcze po zakończeniu gawędy. W środę dla starszych dzieci (od 10 lat) zaproponowaliśmy nową formę plastycznej wypowiedzi – graffiti. Na części muru okalającego nasz ośrodek powstały kolorowe , indywidualne prace naszych młodych plastyków, które przyciągają wzrok neonowymi barwami. Po zajęciach odbył się seans kina wakacyjnego . Zaprezentowaliśmy film pt „ Tajemnica Zielonej Polany” opowiadający o chłopcu Marku, który z wroga przyrody staje się jej oddanym przyjacielem. Na piątkowy wyjazd zapisane dzieci czekały z wielką niecierpliwością bo tego dnia udaliśmy się do Muzeum Rowerów i Farmy Iluzji koło Dęblina. W Gołębiu było naprawdę interesująco, właściciel Pan J. Majewski z wielką swadą opowiadał i prezentował przeróżne nietypowe rowery na których można było pojeździć, chociaż niektóre wymagały dużej wprawy. Zadowoleni i uśmiechnięci ruszyliśmy dalej. Na farmie przemiła pani przewodnik oprowadziła nas po wszystkich zaczarowanych obiektach, a jest tego dużo : latająca chata, labirynt luster, tunel zapomnienia, wiklinowy labirynt i inne. Po dwóch godzinach zwiedzania dotarliśmy na pole dmuchanych zamków i innych konstrukcji i tu nastąpiło prawdziwe szaleństwo. Wszyscy młodsi i starsi do przysłowiowych siódmych potów ulegali magii nieograniczonej zabawy. Jednak wszystko ma swój koniec i po odpoczynku w sklepie z pamiątkami, ruszyliśmy do domu. Ostatni tydzień zaczęliśmy wyjazdem na kręgle, który sprawia naszym wyjazdowiczom wiele przyjemności co było i tym razem. We wtorek udaliśmy się do planetarium w Centrum Kopernika na pokaz pt „Kosmiczna wyprawa”, podczas którego mogliśmy zobaczyć jak zmienia się nasze niebo w czasie pór roku, co bardzo wzbogaciło naszą dotychczasową wiedzę z astronomii. Po edukacji czas na rekreacje i pojechaliśmy na laserowy paintball. To był strzał w dziesiątkę mówiąc językiem sportowym bo tak rozentuzjazmowanych dzieci dawno nie widzieliśmy. Była to też świetna zabawa i rywalizacja. Wracając do domu słyszeliśmy wiele próśb o zorganizowanie kolejnego wyjazdu. W czwartek wspólnie z dziećmi poznawaliśmy historie II wojny światowej Muzeum II Korpusu w Józefowie. Tu również było wiele atrakcji: przejażdżka wojenną karetką , wejście do czołgu T-34,strzelanie z wiatrówki, zwiedzanie muzeum i ognisko z kiełbaskami. Z wiedzą i pełnym brzuchem wróciliśmy do domu. W czwartek z przyczyn od nas niezależnych odbył się inny spektakl niż planowaliśmy i był to znowu „Smok Wawelski”, ale w innym wykonaniu. Swoją aktorską wersję zaprezentowali aktorzy Anna i Maciej Dużyńscy. Ten spektakl zupełnie inaczej, ale też z dużą wrażliwością i ogromnym humorem sytuacyjnym opowiedział tak dobrze znaną historię, a dzieci mogły zobaczyć i porównać wrażenia artystyczne . Jak bardzo podobał się spektakl świadczyły głośne brawa i pochwały. W piątek i zarazem w ostatni dzień wakacji z NOK-iem wybraliśmy się, o godz. 7.00, do Golubia-Dobrzynia i Szafarni, miejsc związanych z historią kraju. Zamek przywitał nas małym deszczem, co nie przeszkodziło w realizacji planów. Było zwiedzanie, strzelanie z łuku, rzut toporem i włócznią, ale największą atrakcją była żywa lekcja historii zaprezentowana przez wojów słowiańskich, była to inscenizowana gawęda z prezentacją broni i przedmiotów z okresu wczesnego średniowiecza. Barwna narracja i naturalny udział dzieci, a przy tym dużo humoru sytuacyjnego, to patrząc na zachwyt naszych dzieci, pełna gwarancja na przyswajalności wiedzy historycznej. Po zachwycie zakupy souvenirów w postaci drewnianych tarcz i mieczy. Ruszyliśmy w drogę do Szafarni, miejsca letniego wypoczynku Fryderyka Chopina. W pięknym, odnowionym pałacyku usłyszeliśmy opowieść o młodym Chopinie ilustrowaną muzyką na żywo w wykonaniu pianistki i flecistki. Widząc miny naszej dziatwy i spokój panujący na widowni można stwierdzić, że całość bardzo im się podobała. Na zakończenie ognisko w okolicznym parku. Po godzinnym odpoczynku wyruszyliśmy w drogę powrotną i około 19.00 dojechaliśmy nieco zmęczeni do naszego miasta. Tą udaną wycieczką zakończyliśmy tegoroczne „Lato z Nok-iem 2014".