tel./fax: 22 732 08 86

tel.:       22 732 08 76

Lato z NOK-iem 2011”.

Wakacje w toku, ale niestety dobiegł kresu program imprez wakacyjnych pod wspólną nazwą „Lato z NOK-iem 2011”.

Przez cały lipiec Nowodworski Ośrodek Kultury, jak każdego roku,"kusił" wieloma atrakcjami wszystkie dzieci spędzające wakacje w mieście, oferując spektakle teatralne, projekcje filmowe, warsztaty twórcze, pokazyi cieszące się największym zainteresowaniem wycieczki do bardziej i mniejznanych, ale zawsze ciekawych miejsc.
Największym hitem tegorocznego lata był wyjazd do Centrum Nauki "Kopernik" w Warszawie, gdzie dzieci przez 4 godziny, w sześciu galeriachpoznawały, poprzez zabawę, zawiłe tematy z różnych dziedzin nauki, a na koniecw Teatrze Robotycznym, obejrzały spektakl na podstawie "BajkiRobotów" Stanisława Lema, zagrany przez roboaktorów. Mimo długiego pobytui tak nie udało się wszystkiego zobaczyć, tak więc do Centrum Nauki na pewnojeszcze wrócimy.
Pobyt w Stadninie Ogierów w Łącku wywołał wiele zachwytu podczas zwiedzania stajni i oglądania pięknych, rasowych koni. Przewodnikiem był bowiem stary"koniarz", wieloletni pracownik stadniny, który z wielką swadą ibardzo ciekawie opowiadał o ciekawostkach z życia zwierząt, a niektóre, bardziej spokojne rumaki, pozwolił pogłaskać. Zachwytów nad urodą "anglików" i"arabów" nie przerwała nawet przejażdżka bryczką. Po posiłku wpostaci upieczonych kiełbasek udaliśmy się do płockiego ZOO. Tam spędziliśmy kolejne godzinyoglądając z bliska, a nawet z bardzo bliska, zachowania różnych zwierząt.Szczególną sympatię i uwagę skupiliśmy na stadku gibonów, które mogliśmyoglądać z odległości pół metra. Po zwiedzaniu - lody i po intensywnie spędzonymdniu powrót do domu.
Kolejny wyjazd, do Muzeum Zamoyskich w Kozłówce, był dla wszystkich wielkąniewiadomą, bo wybieraliśmy się tam po raz pierwszy. Podróż trwała kilkagodzin, ale niewiadoma okazała się być oszałamiającą. Nie było dziecka, naktóre nie wywarłby silnego wrażenia ten wyjątkowy, magnacki pałac z bogatym, mającym około 200lat wystrojem i wyposażeniem. Po obejrzeniu pałacu i "obowiązkowych"zakupach w muzealnym sklepiku, pojechaliśmy do mini zwierzyńcaw Leonowie.Przywitały nas tam strusie, wielbłąd, koniki huculskie i wodne żółwie. Największąfrajdę sprawiało dzieciakom karmienie strusi, a ogromne wrażenie wywarłostrusie jajko, z którego można przygotować jajecznicę na 30 osób, ale żeby tozrobić, trzeba 3 milimetrowej grubości skorupkę rozciąć mocną piłką do metalu.Gdybyśmy chcieli zjeść strusie jajko na twardo, musielibyśmy poczekać aż 90minut, żeby się ugotowało. Na szczęście nasz posiłek składał się z innychwiktuałów.
Następna wycieczka zawiodła nas do średniowiecznego zamku wybudowanego przez KazimierzaWielkiego w Łęczycy. Zwiedzaliśmyzamek, wdrapaliśmy się nawet na wysoką wieżę, obejrzeliśmy wystawę o diableBorucie, wysłuchaliśmy ciekawej prelekcji o życiu średniowiecznych rycerzy, mogliśmynawet dotknąć 90 centymetrowego miecza, pooglądać szable i zbroje. Najwięcejemocji dała nam jednak możliwość postrzelania z prawdziwego łuku, oraz obejrzeniepopisów strzeleckich łucznika z Francji, który przyjechał do Łęczycy na turniejrycerski. Ale Polak potrafi, największe brawa otrzymał od dzieci Pan Piotr, bojak stwierdziły "strzelał lepiej od Francuza". Z zamku pojechaliśmydo gospodarstwa agroturystycznego gdzie czekało na nas ognisko, przejażdżkawozem i konno, a gdzie największą frajdę sprawiło uczestnikom karmienie kóz ipróby ich wydojenia.
Abyodwiedzić Koziołka Matołka w Pacanowie,trzeba było wstać już o piątej rano. Do Europejskiego Centrum Bajek dotarliśmypo długiej podróży. Na rogatkach Pacanowa przywitał nas, a któż by inny, samKoziołek Matołek ,który w Pacanowie jest wszechobecny. W Centrum musieliśmy założyćczerwone ciżemki krasnali i tak wyposażeni ruszyliśmy w świat bajek, w którymmożna dotknąć, obejrzeć bohaterów wielu opowieści i wysłuchać a także obejrzećwiele bajek. Naszym przewodnikiem był Kopciuszek , bardzo ciekawie opowiadał obajkowym świecie i sprawdzał naszą o nim wiedzę, bawiąc się z nami w zgadujzgadulę. Było miło i sympatycznie, a zwiedzanie skończyliśmy jak zawsze wsklepiku, gdzie prawie cała grupa kupiła większego lub mniejszego oczywiścieKoziołka Matołka. Kolejny etap wycieczki to zwiedzanie pałacu w Kurozwękach. Na miejscu zaproszono nas do olbrzymiej pałacowej sali ,gdzie czekaływielkie i elegancko zastawione stoły do naszego obiadu. Posiłek był klasyczny(pomidorowa, schabowy), ale bardzosmaczny . Posileni, zaczęliśmy zwiedzać podziemia pałacu przerobione obecnie nasale muzealne, w których wystawiono przedmioty i dokumenty związane z historiątego miejsca już od XIV wieku. Po dawce historii, ruszyliśmy na wycieczkę wozem konnym, na pola i łąki, gdziew olbrzymim stadzie przebywająspecjalnie hodowane bizony. Wiele ciekawostek o ich życiu usłyszeliśmy odopiekunki tych ważących około 1 tony zwierząt. Jednak pogoda pokrzyżowała namdalsze plany pobytu, rozpadał się deszcz i bez kaloszy nie można było wejść dozalanego labiryntu w kukurydzy. W zamian za to dłuższy pobyt w sklepiku,kolejne pamiątki (większość dzieci wybrała medale pamiątkowe)ipowrotna droga do domu.
Ostatni dzień wakacji z Nok-iem spędziliśmy w Olsztynku,do którego wyruszyliśmy już o 7 rano. Na miejscu
pierwsze kroki skierowaliśmy do Artystycznej Huty Szkła. Wygląd miała niepozorny, ale to co tam zobaczyliśmy zaparło nam dech w piersiach.W niewielkich piecach temperatura sięga 1400 stopni. W nich topi się szkło do konsystencji masy. Na naszych oczach artyści z wielką wprawą formowali kwiatki,ślimaki,ptaszki,żółwie.Dzieci odpowiadały na zadawane pytania a w nagrodę otrzymywały szklane zwierzątka. Kolejny etap to zwiedzanie Skansenu.Tu obejrzeliśmy wspaniałe domy,zagrody,młyn kościół z terenu Warmii i Mazur. Na koniec udaliśmy się do pracowni na warsztaty; lepienia w linie lub malowania na szkle do wyboru.Zajęcia plastyczne uwolniły talenty uczestników wycieczki, a ich efekty docenią zapewne rodzice, gdyż wszystkie prace, dzieci zabrały do domu.
Stałą pozycją w naszej ofercie i cieszącą się coraz większym zainteresowaniem jestgra w kręgle, jest to sport dający dużo emocji i radości bez uciążliwego wysiłku fizycznego. Podczas drugiego pobytu na kręgielnizauważono znaczna poprawę wyników, a niektórzy zaczęli się przymierzać dozałożenia klubu kręglarzy, „w końcu kadra rośnie”.
Stałąpozycję stanowiły także wyjazdy na najnowsze premiery filmowe. W tym rokudzieci obejrzały: młodsze "Auta 2", a starsze "Harrego Pottera iinsygnia śmierci". Na miejscu w ośrodku, w ramach Dziecięcego Kina Letniego młodzi kinomani obejrzeli sfilmowaną klasykę literatury dziecięcej "Most doTerbithii" i "Olivier Twist', oraz komedię "Planeta 51".
Bardzointeresujące były także przedstawienia teatralne. Spektakl w wykonaniu TeatruKUFFER pt: "Przygody Małpki" bawił i rozśmieszał naszą najmłodsząwidownię, ale i dorośli opiekunowie całkiem nieźle bawili się naprzedstawieniu. "Teatr na Walizkach" z Wrocławia zaprezentowałplenerowe przedstawienie oparte na humorze sytuacyjnym, wynikającym z różnychżyciowych zdarzeń, które w niebanalny sposób bawiło całą zebraną na dziedzińcuOśrodka publiczność. Uwieńczeniem spektaklu była zabawa z mydlanymi bańkami; małymi, średnimi i tymi największymi. Na pożegnanie artyści obdarowalidzieciaki zwierzątkami zrobionymi na ich oczach z cienkich baloników.
Dużą frajdęsprawiła dzieciom i ich opiekunom wizyta iluzjonisty Kanadyjczyka Roba Fleminga,którego poczucie humoru oczarowało całą publiczność . Profesjonalny programprzeplatany sytuacyjnym żartem wywoływał mieszaninę śmiechu i zdziwienia wśród zróżnicowanejwiekowo widowni. Dzieci wychodząc nieprzestawały dociekać jak magik zrobił swoje czary, a rodzice odpowiadali - „magicznie” i niech tak zostanie.
Corazwiększym zainteresowaniem cieszą się, stanowiące w naszych propozycjach novum,warsztaty twórcze.
Uczestnikamiwarsztatów budowy modeli szybowca były również dziewczęta, które na równi zchłopcami, przez dwa dni, sklejały elementy szybowców. Radość z końcowegoefektu była tym większa im, własnoręcznie wykończony i wyważony (plasteliną)szybowiec, dalej odleciał podczas próby dalekich lotów. Próba, ze względuna złą aurę, odbyła się w holu ośrodka kultury. Nie mniej radości i satysfakcjiprzyniosły dzieciom warsztaty ceramiczne. Lepienie z gliny miseczek dlazwierząt, robienie zwierzątek czy świeczników tak pochłonęło uwagę uczestników,ze zajęcia odbywały się w prawie zupełnej ciszy!. Efekty można zobaczyć tylkona fotografii ponieważ po wypaleniu, wykonawcy zabierają swoje dzieła napamiątkę i do praktycznego wykorzystania.
Znieoczekiwanie dużym zainteresowaniem spotkały się warsztaty nauki gry wszachy. Wyrażamy nadzieję, że nie była to tylko chwilowa zachcianka i młodziszachiści wrócą do nas po wakacjach na regularne zajęcia w szkółce szachowej.
Bywają teżsytuacje od nas niezależne i do takich zaliczamy środę 27 lipca, kiedy to przegraliśmyz aurą. Z powodu padającego obficie deszczu zmuszeni zostaliśmy odwołać, przygotowanewspólnie ze Strażą Miejską, zabawy w miasteczku rowerowym,

Wszystkim małym i dużym dzieciom dziękujemy za wspólnie spędzony czas w okresie wakacji i już dzisiaj zapraszamy do wspólnego spędzenia ferii zimowych. A na dalszą część wakacji życzymy Wam przede wszystkim dużo, dużo słońca i samych radości.

  • 0300c091121309c3
  • 094b0d0690de665d
  • 0a2543c2ae9cf221
  • 0b408b7d70f230fb
  • 0ed1a5d0eb0fc7b4
  • 0f83432f243b2c2b
  • 1067dac2f866f184
  • 10b15663e1bcf082
  • 111324cc9ec1caec
  • 128828a68a21afee
  • 198cda27729c396a
  • 1cf53c33aa285d52
  • 22b6f195825eed30
  • 257caba302219d27
  • 2581601474da160f
  • 25b4e0ce26ae1c49
  • 26015d45261f3df9
  • 26ab8ba56f26417b
  • 2876ed8140dff9f4
  • 28f379a020f2afc6
  • 29d483c49475672a
  • 2ab3d72345bd9c0f
  • 2afc2a9af8f84080
  • 3194780a0190e474
  • 35ff7e729f394fc0
  • 3738307ba7348642
  • 37896ae81ec20eb4
  • 3c7a1eb2ac33c31b
  • 3f91b4a8463eecf1
  • 44eeff0f3898f61a
  • 45a4c9e2eb55bb89
  • 4b843ea3027a2dfc
  • 4d4d18a30df974ff
  • 50a75f2860d47888
  • 529cfe353880f295
  • 52b015820b7b68ef
  • 55aa3d4075583789
  • 5998511ece3801f4
  • 5d8b87d0a54d63c5
  • 6088b5acbe1c23c1
  • 60a7fd1e98890324
  • 6405d37c38571c80
  • 64b70d67b044771e
  • 65a413f19f60ae61
  • 6c3bef8f9e07f087
  • 6c822a1b3f737e42
  • 6fd27caa7081aba0
  • 72732834914be987
  • 7285e95b11f93d27
  • 72c58841c31255b5
  • 76a9d48c2bc600eb
  • 771c0709b1885f64
  • 78dd0047fcd7bc96
  • 7926ad29dbb97d36
  • 7b7de57cd6cc42e6
  • 7c7069119ff7e5aa
  • 7cda2a3c77b95834
  • 7d382c70e22b57c9
  • 851b1a8b62772db8
  • 86602f95c090b4b7
  • 86d22d90d3df73b2
  • 88c4426d63a6af8f
  • 88cf206281dd5105
  • 8b6ac2bab2594d6f
  • 956b550576764b51
  • 96dfd22d52345254
  • 977678affe3edc1b
  • 9787408f91bc127b
  • 9c4119a512ff83b1
  • 9caf19b10b0e96ad
  • 9d5f0d3a12c2e675
  • 9d9adf240de4f223
  • 9dabd0dc8cb44a81
  • a12fddfd16f8dfdb
  • a1dba0337734668e
  • a572750d6036419f
  • a943b16ab61e89ec
  • b14871ba4e3aca05
  • b1d41b381858f29b
  • bd813b4b309329fe
  • bef13df616ffbe1c
  • c1c9169ca54d947e
  • c427b4702be1c224
  • c5f286ab4544c4ff
  • cacc62ba8a144885
  • cb2de1d6588d7709
  • cc65e22059bcebc6
  • cdc9921c0ea6986f
  • cddc21cec79db27e
  • cf4aeaf4699e5834
  • cf6124813c468b5a
  • cfcd29f1f7639664
  • db8698d9860a8a72
  • dd3e173cafa70a25
  • e1dd0e1a616d9905
  • e3aca3678f7ad029
  • e731478c2d6789e8
  • e8918aeb461f05da
  • e93783f7992f43e2
  • ea0bb9df26c8b0f4
  • f16e6d333b7c14ec
  • f219857f934f5b1d
  • f2a8d31eea339c0e
  • f32069a87a5eefb2
  • f7280b10e4543b1c
  • f9bec5818c0e8180
  • facb200ac82d3eaf
  • fd36ef2452f38d8d